Spokojne transakcje na rynku nieruchomości i dość stabilny rynek dla biur nieruchomości we Włocławku wydaje się, że bezpowrotnie minął. Ostatnie dwa lata dla rynku nieruchomości były zupełnie inne niż dotychczas. Sytuacja społeczno-polityczno-gospodarcza jest oraz mniej przewidywalna i niesie ze sobą wiele niewiadomych. Jeszcze niedawno firmy w Polsce zmagały się z problemami związanymi z pandemią. Zmniejszyła ona dochody, ograniczyła sprzedaż i zamknęła wielu Polaków na długi czas w domu. W biurach nieruchomości we Włocławku przez kilka miesięcy zauważyć można było dużo mniejszy ruch. Klienci przede wszystkim oglądali oferty w Internecie. Bez wątpienia pandemia zaskoczyła niemal wszystkich.
.jpg)
Zakup mieszkania z pomocą biura nieruchomości we Włocławku
Każdy próbował dostosować się do nowych okoliczności. Jedni szybciej inni nieco później nauczyli się żyć i prowadzić firmy z pandemią w tle. Biura nieruchomości we Włocławku pomimo trudnej sytuacji nie zaprzestały swojej działalności. Zachowując szczególne środki ostrożności nadal pośredniczyły w kupnie, sprzedaży i wynajmie mieszkań. Po wprowadzeniu zdalnej nauki dla uczniów mieszkania wielu rodzin stały się nieco ciasne. Udział w zdalnych lekcjach był uciążliwy dla całej rodziny. W jednym pokoju czasami w lekcjach brało udział kilkoro dzieci. W wielu firmach przedsiębiorcy wprowadzili także pracę zdalną co dodatkowo utrudniło funkcjonowanie w niewielkich mieszkaniach.
Agencje nieruchomości we Włocławku
Pośrednicy z biur nieruchomości we Włocławku zauważyli więcej zapytań dotyczących zamiany lub kupna większych mieszkań lub segmentów z ogródkiem. Zwiększyło się znacznie zainteresowanie kupnem szeregowców lub bliźniaków z ogrodem. Jednocześnie ceny nieruchomości zaczęły rosnąć. Po pierwszym okresie zastoju rynek bardzo się ożywił. Oddawano nowe nieruchomości w stanie deweloperskim, które znikały praktycznie w fazie projektu. Niskie stopy procentowe zachęcały do inwestowania w nieruchomości. Zyski z wynajmu zdecydowanie przewyższały odsetki z lokat bankowych. Wzrosło zainteresowanie kupnem małych mieszkań na wynajem. Mieszkania do 50 metrów kwadratowych, najczęściej dwupokojowe praktycznie zniknęły z rynku.